Jak trafnie pomalować pokój? Bez tych zasad ani rusz!
Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego w sklepie próbka farby wygląda inaczej niż na twoich ścianach? Albo skąd wiedzieć, które kolory będą się ze sobą „gryzły” i jak tego uniknąć? No i jak stworzyć w pomieszczeniu adekwatny klimat do jego przeznaczenia? Dziś odpowiem na te i wiele innych pytań. Dzięki temu z łatwością wybierzesz odpowiednie farby i dodatki podczas wiosennych remontów! Czas pomalować pokój, kuchnię czy łazienkę w perfekcyjnych barwach. 🙂
Ale zanim przejdę do meritum, pozwolę sobie zadać ci jedno pytanie: czy czytałaś artykuł pt. „Widziane barwy to tylko złudzenie! Dlaczego mózg tak oszukuje?„? Jeśli odpowiedź brzmi „nie” i nie słyszałaś nigdy wcześniej o teoriach barw, to zdecydowanie zachęcam do lektury tego artykułu. Poznasz zasady kontrastu, barwy dopełniające, a przede wszystkim poznasz niewygodną prawdę o kolorach… Ta wiedza przyda ci się bardziej niż sądzisz.
Jeśli jednak czujesz się na siłach, zostań na tej stronie i czytaj dalej! ?
Jeden kolor – różne oblicza
Chcąc pomalować pokój, kuchnię czy łazienkę musisz mieć świadomość, że jeden kolor może wyglądać baaaardzo różnie. Wszystko zależy od kilku podstawowych czynników. Szukając koloru idealnego, musisz o nich pamiętać!
Kobiety vs. mężczyźni
Czy tego chcesz czy nie, istnieją różnice w postrzeganiu barw. Każdy człowiek może ciut inaczej odczytywać ten sam kolor. Zwłaszcza, gdy porównamy tu kobiety i mężczyzn! Tak już nas stworzyła natura. Jak wynika z badań, panowie postrzegają ciepłe barwy jako jeszcze cieplejsze. I tak pomarańczowy będzie dla panów bliższy czerwonemu, natomiast zielone rośliny, są przez nich postrzegane jako bardziej żółte. Dla kobiet z kolei zieleń jest bardziej intensywna.
Szczypta światła
Jeszcze jedną zależnością jest światło. Ten sam fragment zielonej ściany inaczej będzie wyglądał w pełnym słońcu, przy sztucznym oświetleniu halogenowym, w świetle tradycyjnej żarówki czy w cieniu. Jest to zależne od intensywności i barwy oświetlenia danej powierzchni. Dlatego m.in. próbka farby w sklepie wygląda inaczej niż w twoim domu. Oczywiście mówiąc o próbce, mam na myśli pomalowany fragment, a nie nadrukowane wzorniki. Te ostatnie, chociaż sprawiają moim oczom ogromną przyjemność, niestety nie dają uczciwego poglądu na prawdziwy efekt. Wybierając kolor farby zdecydowanie najlepiej kupić kilkumililitrową próbkę i pomalować fragment ściany. Gdy farba wyschnie przyjrzyj się jej dobrze, zarówno w świetle dziennym, jak i sztucznym.
Kolor z sąsiedztwa
Postrzeganie przez nas danej barwy jest uzależnione od… barw z nią sąsiadujących. Czyli zupełnie inne wrażenie zrobi na tobie czerwona róża na niebieskim tle, inne na białym czy czerwonym. W tej kwestii istotne jest także procentowe zestawienie ze sobą kolorów. Zupełnie odmienny rezultat otrzymasz w pomieszczeniu, gdzie ściany będą czerwone i białe w stosunku 3:1 a totalnie odmienny efekt w przypadku 1:3. Chcąc pomalować pokój, weź to koniecznie pod uwagę! Mimo iż czerwień może być piękna, w nieodpowiednim zestawieniu stanie się nie do zniesienia! Żeby tego uniknąć zachęcam cię ponownie do przeczytania tego artykułu. Swoją drogą dokładnie te same zależności są kluczem do pięknego makijażu. Blondynce o niebieskich oczach będzie ładnie w zupełnie innych kolorach niż brunetce o piwnych oczach. 🙂
Trochę kultury!
Jako ciekawostkę dodam, że różnice można zaobserwować także w zależności od kultury. Większości ludzi uważa, że kolor biały, to po prostu biały. Eskimosi natomiast mają aż 25 określeń na tę barwę! Z kolei ludy żyjące w tropikach, niemalże nie rozróżniają niebieskiego. I skąd to wynika? A no stąd, że żywy organizm na przestrzeni lat przystosowuje się do warunków, w których żyje. W tropikach światło słoneczne jest bardzo silne. Soczewka oka chroniąc się przed nim i zabezpieczając przed całkowitą ślepotą, mętnieje i żółknie. Na skutek takich zmian, oczy naszych egzotycznych znajomych nie są wyczulone na barwy niebieską i zieloną. A co za tym idzie, nie mają oni nazw na te kolory. Z kolei wspomniani wyżej przyjaciele z koła podbiegunowego, każdego dnia widzą tak wiele śniegu, że ich wzrok stał się wyjątkowo wrażliwy na ten kolor. W efekcie nauczyli się rozróżniać o wiele więcej odcieni bieli niż mieszkańcy innych części świata.
Chcesz pomalować pokój? Trzymaj się tych 6-ciu zasad
Wiesz już, co w największym stopniu wpływa na odbiór poszczególnych barw. Nie da się ukryć, że ta wiedza jest bardzo ważna, ale nie osiadaj na laurach! Mam dla ciebie jeszcze kilka prostych zasad. 🙂
1. Hola! Hola! Nie tak prędko
Przed rozpoczęciem malowania (a najlepiej jeszcze przed wybraniem farb), rozplanuj ustawienie mebli. Dzięki temu dużo łatwiej będzie ci przewidzieć, jak pomalować pokój albo konkretną ścianę. A może pokusisz się na oryginalną tapetę? Wszystko w twoich rękach.
2. Ład i harmonia
Wiedzą o tym nie tylko mistrzowie feng shui – wszędzie trzeba zachować umiar i równowagę. Tak samo jest we wnętrzach. W każdym pomieszczeniu powinny się znaleźć zarówno barwy ciepłe, jak i zimne. Polecam jednak zdecydować się na przewagę jednych nad drugimi. Zbyt równomierny podział sprawi, że kolory będą ze sobą rywalizować, a zupełnie nie o to w tym chodzi.
3. Tylko bez przesady
Nie bój się łączyć kolorów, ale wybierz jedną główną barwę, która będzie dominowała na ścianach w pomieszczeniu. Dopasuj do niej kolor mebli, podłogi, dodatków. Nie wszystkie ściany muszą być jednakowe, tylko nie przesadzaj z ilością różnych kolorów. Zestawienie 3-4 barw w całym pomieszczeniu to maks!
4. Co z tym fantem zrobić?
Masz już fotel, szafę, dywan albo duży obraz, które koniecznie mają się znaleźć w twoim pokoju? Traktuj je jako punkt startowy i pod te elementy dobieraj kolory. Zwróć uwagę na ich wzory, teksturę, materiał i przede wszystkim kolorystykę!
5. Niech twój dom opowiada jedną historię
Podobna zasada tyczy się otoczenia. Mam tu na myśli zarówno przestrzeń dookoła domu, jak i pozostałe pomieszczenia wewnątrz twojego M4. Pamiętaj, że salon czy sypialnia są na tej samej planecie, co kuchnia, łazienka itp. Chcą jedynie pomalować pokój, nie skazuj go na totalną odmienność i choć wystrój pomieszczeń ma się różnić, sęk w tym, by mimo wszystko – wszystko trzymało się przysłowiowej kupy. 🙂
6. Czuj się jak u siebie w domu!
Nie zapominaj, że przestrzeń, którą zamierzasz zaaranżować, ma służyć przede wszystkim tobie (i pozostałym domownikom). Wybieraj takie barwy, w których dobrze się czujesz. To klucz do sukcesu. Pamiętaj, że moda przemija, a ty w swoim domu spędzasz czas każdego dnia. Chodzi o to, byś czuła się w nim komfortowo, swobodnie i otrzymywała upragniony relaks po pracy albo zastrzyk energii z samego rana. W kwestii kolorów zdaj się na swoją intuicję, bo podświadomość najlepiej wie, czego akurat potrzebujesz. Naprawdę!
Mam nadzieję, że już wiesz jak pomalować pokój i każde inne pomieszczenie w swoim domu. Albo chociaż przyjdzie ci to z większą łatwością! 😀 Na koniec podrzucam jeszcze kilka inspiracji. Enjoy!
Która rada według ciebie jest najbardziej przydatna? Daj znać w komentarzu!
0 komentarzy